Co to sie dzialo, co sie dzialo! Wczoraj na meczu ,o wszystko'. Prawie sie udalo, ale z powodu jednej decyzji sedziego… mleko sie wylalo. No przeciez nie wygramy z Chorwacja, a Niemcy nie przegraja z Austria. Znaczy ja sie nie znam, ale tak MISIE wydaje… Czyli znowu wyszlo tak sobie. A jak bedzie za 4 lata? Podobno jednak z tym koncem swiata to nie taka znow pewna sprawa. 'Majowie ukladali' ukladali i zabraklo im weny na dalsza czesc kalendarza, to wymyslili koniec swiata'. Tak napisal mi sluchacz. Oby mial racje. Na sentymentalnym spotkaniu mojego rocznika studiow bylo milo, szczegoly na mojej stronie. Dzis sie zaczyna 45 Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Mozna wiec bedzie wybrac miedzy ogladaniem meczow i koncertow. Ja bede 'kabelkijker', czyli bede przerzucal kanaly. Na dodatek dzis przeciez Lista Przebojow. Co innego widzisz, co innego slyszysz. Ta metoda sie przydaje. Dzis premiera nowej plyty Kasi Klich 'Porcelana'. Piosenka tytulowa to chyba jedna z moich ulubionch opolskich premier w tym roku. Stawiam jeszcze na Zakopower, Dorote Miskiewicz i Wilki, bo 'Idziemy na mecz' jest bardzo na czasie. Kto wygra? To sie juz dzis wyjasni, bo dzis w Opolu poza wystepem Maryli Rodowicz takze 'Premiery' i 'Debiuty'. Koncerty, na ktore zawsze czekam najbardziej. A potem narzekam, ze zle widac i zle slychac… No tak juz jest. TV nie potrafi przekazac atmosfery Amfiteatru. Zawsze tak bylo i dlatego kiedys lubilem jezdzic do Opola. W niedziele zmykam na kilka dni wakacji w Gory Izerskie. Bez wzgledu na pogode bedzie pieknie!
(napisane w piatek 13 czerwca 2008)
