Prezydent USA Donald Trump ogłosił plan przesiedlenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy do Egiptu i Jordanii. Takie propozycje przedstawił dziennikarzom na pokładzie prezydenckiego samolotu Air Force One.
Prezydent Trump mówił, że to jego plan „posprzątania” w Strefie Gazy. Egipt i Jordania mieliby przyjąć uchodżców „tymczasowo albo na dłuższy czas”. Kair i Amman do tej pory publicznie sprzeciwiały się takim propozycjom. Amerykański przywódca między innymi o tym rozmawial telefonicznie z królem Jordanii, Abdullahem. W tym kraju już mieszka wielu Palestyńczyków. Prezydent Trump relacjonował, że przekonywał monarchę, aby jego kraj przyjął ich jeszcze więcej. „Bo gdy patrzę na Strefę Gazy, to jest tam teraz duży bałagan” – tłumaczył amerykański przywódca. Jeszcze dziś Donald Trump ma rozmawiać w tej samej sprawie z prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem el-Sisim. Jordania przyjęła sporą grupę uchodźców z Jordanii po wojnie z 1948 roku. Egipt uważa, że ich przyjęcie zagroziłoby bezpieczeństwu narodowemu. Kair od początku sprzeciwia się takiemu pomysłowi, przedstawianemu wcześniej preze premiera Izraela, Beniamina Netanjahu.