Strzelanina w centrum kulturalnym pod Moskwą. Jest wiele ofiar śmiertelnych

22 marca 2024

Na przedmieściach Moskwy płonie kompleks sal koncertowych Crokus City Hall. W budynku doszło do zamachu terrorystycznego. Według różnych źródeł zginęło co najmniej 40 osób, a ponad 140 jest rannych. Nie są to ostateczne dane, ponieważ wewnątrz budynku wciąż znajdują się ludzie.

Na razie wiadomo, że grupa zamaskowanych mężczyzn zaczęła strzelać do ludzi znajdujących się w hali „Crocus”. Początkowo podawano, że zamachowców było dwóch lub trzech. Kolejne doniesienia wskazują, że mogło ich być od kilkunastu do dwudziestu. Aleksandr Czerkasow z Memoriału ostrzegł, że Rosję może ogarnąć fala zamachów tak, jak to miało miejsce w 1999 roku przed wybuchem wojny w Czeczenii. Część analityków i polityków rosyjskiej opozycji oskarżyła o zorganizowanie zamachów Władimira Putina, któremu potrzebny był pretekst do wysłania wojsk do Czeczenii. „Wtedy Siergiej Kowalow wiosną 1995 roku ostrzegał, że odmowa prowadzenia negocjacji pokojowych i styl działania rosyjskich wojsk w Czeczenii mogą doprowadzić do zamachów na terytorium Rosji. Niestety on miał rację. Także w trakcie drugiej wojny czeczeńskiej wojna przyszła do Rosji i do Moskwy. I teraz gdy wszyscy oglądają telewizję, mamy powód, żeby zastanowić się nad tym, co się dzieje” – stwierdził w rozmowie z telewizją „Deszcz” Aleksandr Czerkasow. Na analogię między wydarzeniami z przełomu XX i XXI wieku, a tym, co obecnie dzieje się w Rosji i Moskwie, zwraca uwagę większość niezależnych komentatorów. Niektórzy są zdania, że Władimir Putin będzie chciał wykorzystać zamach w Crocus City Hall do ogłoszenia mobilizacji.

PARTNERZY