Europa powinna wziąć odpowiedzialność za kwestie bezpieczeństwa, Polska wyznacza standardy – podkreślał w Brukseli Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy, kandydat na prezydenta Polski brał udział w Brukseli w sesji Komitetu Regionów, miał również spotkania z przedstawicielami Komisji Europejskiej.
Rafał Trzaskowski opowiedział się za podwyższeniem NATO-wskiego progu wydatków na obronę. Obecnie to 2 procent PKB, Polska wydaje ponad 4 procent. Polityk Platformy Obywatelskiej uważa, że europejskie kraje powinny wydawać minimum 3 procent PKB. „To dla nas bardzo ważna rozgrywka dyplomatyczna dlatego, że Unia europejska i Sojusz Północnoatlantycki muszą zrozumieć, że państwa europejskie muszą wydawać więcej pieniędzy na obronność. Takie są dzisiaj wymagania sytuacji geopolitycznej. Również po zmianie prezydentury w Stanach Zjednoczonych, Donald Trump od wielu, wielu lat mówi o tym, że będzie oceniał zdolności europejskie” – powiedział Rafał Trzaskowski. Jego zdaniem część wzmacniania zdolności obronnych mogłaby być realizowana przez Unię, by lepiej skoordynować rozwijanie europejskiego przemysłu obronnego. „Kwestia bezpieczeństwa jest w tej chwili dla nas wszystkich najważniejsza i ta presja na Unię Europejską musi być wywierana. Ten dobry lobbing, który ja proponuję, dzięki temu, że przez wiele, wiele lat się tymi kwestiami zajmowałem, miejmy nadzieję, że znajdzie swoje odzwierciedlenie w polityce europejskiej. Trzeba starać się rozmawiać ze wszystkimi, po to, żeby uczulać wszystkich naszych partnerów co do tych najważniejszych priorytetów” – dodał prezydent Warszawy, kandydat na prezydenta Polski. „Bezpieczeństwo Europo” – to przedstawione dziś hasło polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, które rozpoczyna się w styczniu i potrwa pół roku. Rafał Trzaskowski opowiedział się też przeciwko ograniczaniu wydatków na wyrównywanie szans w rozwoju Unii. Podkreślił, że w przyszłym, europejskim budżecie po 2027 roku polityka spójności nie może być uszczuplona. „Dlatego, że ta polityka ma znaczenie pierwszorzędne dla polskich regionów i wyrównywania nierówności w Polsce również pomysły, które miałyby centralizować zarządzanie tą polityką to pomysły złe. Dlatego że regiony, miasta muszą odgrywać ważną rolę, jeżeli chodzi o zarządzanie polityką Europejską polityką spójności” – powiedział Rafał Trzaskowski. Kilka miesięcy temu pojawiły się informacje, że szefowa Komisji Europejskiej chciałaby go zreformować i bardziej scentralizować. Wtedy pojawiły się obawy, czy nie ucierpią na tym regiony. Komisarz do spraw budżetu Piotr Serafin zapewniał, że polityka regionalna nie ucierpi i nadal będzie w centrum uwagi. Projekt nowego, wieloletniego unijnego budżetu ma być opublikowany w połowie przyszłego roku.
